wtorek, 7 lipca 2009

teraz dzieli nas wielka woda

wczoraj rankiem wyruszylem z talina na prom...przez dzielnice, w ktorej mieszkali pracownicy talinskiego portu...pozniej to juz tylko 1,5h na promie...i helsinki...ale bez zwiedzania...bo to zostawilem sobie na dzis...



















3 komentarze:

  1. Spoko fajnie że ci się chce tak często pisać. Widzę że jednak całkiem nieźle jesteś przygotowany, wbrew idei wyprawy ;) - niezły sprzęt, ludzie z CouchSerfingu.

    Acha - w Finlandii nie spodziewaj się takich płaskości jak w Bałtykach :).

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej, no pewnie ze w kapciach nie wyszedlem :)...a jezeli chodzi o ludzi z CS/HC to szukalem hostow bedac juz w drodze...poczatkowo nie planowalem postojow w talinie i helsinkach...fajnie ze chce ci sie czytac (mam nadzieje :)

    OdpowiedzUsuń