niedziela, 23 sierpnia 2009

teraz naprawde przez gory trolli







hah! skoro Weronika mowi zebym cos napisal to naprawde jest jej trudno odmowic. Wiec pisze, w niedziele, za pieniazki, komputer znow poblokowany. Jak to jest? w bibliotekach komputery sa zupelnie otwarte (wyjatkowo nie) a za darmo, a jak placisz to dostajesz komputer w ktorym ledwie mozesz z myszki i klawiatury skozystac. To chyba podobnie jak z noclegami na kampingach i poza nimi :)

chcialbym wam wyslac duzo fajnych zdjec, bo ostatnio sie duzo dzialo. wczoraj Trollstigen, czyli drabina trolli, a dzis geiranger fjord. Niesamowicie. Wlasnie siedze w Geiranger. Malej miescinie gdzie tylko kup,kup,kup. To samo zreszta bylo zaraz po tym jak sie wdrapalem na Trollstigen. Tam tez byly dzwigi i plac budowy (buduja centrum dla turystow). Jednak zupelnie nie zaluje ze jade od tej strony (znow!) powolne wdrapywanie sie trollowymi serpentynami pozwolilo mi wszystko dokladnie ogladnac, poiwochac, i poczuc, natomiast pozniej byl piekny 30km spokojny zjazd do nastepnego fiordu. Dzis zkolei powolny podjazd a pozniej karkolomny zjazd do Geiranger. Czuje sie jakbym wskoczyl do studni. Tylko jak ja sie z niej teraz wygramole?!

odpowiadajac: norwedzy to normalni ludzie, zero egzotyki, jak chcesz egzotyke ludzka to jedziesz do indii albo gdzies do argentyny, tu jest przepiekna nieskazitelna przyroda, a samochody niezawsze musza byc oszczedne i zrywne, mnie sie tam podobal :)

ruszam dalej, szczyty wokol maja juz pod 2000mnpm. Zaczyna sie niezla jazda. Dla fanow Toma: depcze mi po pietach, i jezeli sie nie rozminiemy to pewnie znow bedziemy przez jakis czas dzielic razem droge :)

uciekam stad! tyle tu turystow ze az mnie wzdryga! do fiordu wlasnie wplynal pelnomorski wycieczkowiec, niezly widok powiem wam, ale to juz nastepnym razem dane wam bedzie (jak znajde jakas spokojna biblioteke) nara!

2 komentarze:

  1. Tom dawaj dawaj - już niedaleko dogonisz Grelusa:)
    Grelus nie daj się Tomowi :) on ci po piętach chce deptać:)
    tak patrzę na te zdjęcia które umieszczasz i zastanawiam sie - czy piszesz że nic sie nie działo czy piszesz ze sie coś działo to i tak umieszczas za kazdym razem super foty - wiec chyba tyle sie wokoło dzieje że aż za dużo sie dzieje że myslisz że sie mało dzieje:)
    oj chyba zagmatwałem z tym "dzianiem sie"
    trzymam kciuki żebys był szybszy od Toma w następnym fiordzie:) pewnie już "milionowym" fiordzie z kolei:)

    OdpowiedzUsuń
  2. to wcześniej to napisałem ja adamk

    OdpowiedzUsuń