testowe kilometry zrobione...wszystko (odpukać) działa bardzo fajnie...nowy napęd po 15km małych protestów jakoś się dotarł...dziś był dzień załatwiania ostatnich spraw, niestety przedłużył się na jutro...więc ogłaszam, że Wielki Start nastąpi w czwartek rano...hmm...ogłaszam to głównie sobie...czuję jak ten leń straszliwy trzyma mnie pazurami w ciepłym łóżeczku, i przy pysznych domowych obiadkach
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Grelu, za przeproszeniem : totalna zajebioza!!!! :)))
OdpowiedzUsuń